Dzisiejszy dzień minął nam bez fajerwerków, a to z racji nieciekawej pogody: było zimno i ciągle padało, więc za bardzo nie chciało nam się wychodzić z ciepłego samochodu. Jedyną rzeczą, która byłą nas w stanie z niego wyciągnąć były słynne naleśniki z Punakaiki.
Tym razem gotowała matka natura i naleśniki są z …kamienia. Tuż przy brzegu Morza Tasmana piętrzą się skały przypominające sterty cieniutkich naleśników. Tuż obok, dla urozmaicenia, znajdują się „blowholes”, które tym razem niestety nie chciały pokazać co potrafią i jedynie co jakiś czas groźnie zagrzmiały
Po krótkim, półgodzinnym spacerze, gdy pogoda gładko przeszła ze stanu „mży” do „leje” postanowiliśmy wsiąść w samochód i ruszyć na północ.
Podobno podróże kształcą i prowokują do przemyśleń. Korzystając z wolnego miejsca Daniel chciałby się z wami podzielić jednym z nich, inspirowanym pobytem w NZ,
Po czym poznać, że człowiek ma komfortowa sytuację życiową,?
A\ Kiedy wzdycha siedząc w kibelku nie leci mu para z ust.
B\ W domu ma lód w kostkach a nie w rurach
C\ Leżąc w sypialni nie jest w stanie sobie sięgnąć piwa z kuchni
D\ Wszystkie odpowiedzi są poprawne :)